Festiwal Filmów Dokumentalnych ?Kino z Duszą? ? organizowany przez Fundację Areopag XXI,  a wspierany przez wolontariuszy Koła Naukowego Studentów IEMiD – to wydarzenie niezwykłe. W ciągu dwóch dni w Kinie Wisła w Warszawie zostały przedstawione filmy, których nie można obejrzeć w wielkich salach kinowych. Są to produkcje wyciszone, nastawione na kontemplację i refleksję.

Trzecia edycja Festiwalu ?Kino z Duszą? odbyła się w dniach 20-21 listopada, jak zwykle w formie pozbawionej jakichkolwiek opłat. Kampania promocyjna zakrojona na szeroką skalę (m. in. w radiu, telewizji czy mediach społecznościowych) miała na celu zaintrygowanie jak największej liczby potencjalnych odbiorców.

Pierwszym filmem była ?Inka. Zachowałam się jak trzeba?. Ten czarno-biały film w sposób niezwykle sugestywny zobrazował historię 18-letniej sanitariuszki zgrupowania majora Łupaszki, która została bestialsko zamordowania przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Liczne pytania publiczności do współautora filmu (na sali w porannych godzinach przeważała młodzież) świadczyły o tym, że postać Inki i Żołnierzy Wyklętych jest ważna i obecna w masowej wyobraźni młodego pokolenia.

Następnym filmem był dokument pod tytułem ?Żadnego prawa nie złamałem? w reżyserii Andrzeja Dudzińskiego. Jest to kolejna czarno-biała produkcja, która opowiada wzruszającą historię Maksa Stroma i Marty Kos, która rozegrała się na Kaszubach w ostatnich latach drugiej wojny światowej. Muzyka Ignacego Wiśniewskiego dopełniła ten pełen smutku obraz, który rozegrał się w tamtych czasach. Pozytywne zakończenie filmu pozwala odetchnąć od trudnej tematyki. Można zaznaczyć, że właśnie takie filmy dokumentalne, które pokazują tragiczne historie wojenne i powojenne są najlepszą formą edukacyjną dla młodzieży.

?Gniazdo? to ciekawie ukazana historia ludzi, którzy żyją na pustkowiu. Rytm życia, zajęcia, warunki pogodowe ? to wszystko pokazuje jak ludzie funkcjonują z dala od cywilizacji. Nieuniknione jest zadanie samemu sobie pytania: ?Co by się stało, gdybym to ja znalazł się w takiej sytuacji? Jakbym sobie poradził na pustyni w prowizorycznym szałasie??. Dokument ?Takie śliwki z zagranicy? w reżyserii Marcina Wołkowicza przedstawia próbę asymilacji ludności czeczeńskiej w Polsce. Przedstawione są małe dzieci, które próbują zintegrować się w polskiej szkole ze swoimi rówieśnikami, a pedagodzy przedstawiają liczne problemy i nieporozumienia oraz próby ich rozwiązania. Obraz dopełnia historia 18-letniego Czeczena, który w Polsce mieszka już od 10 lat.

Filmem, który kończył południowy cykl 20 listopada była ?Mistyczka z gór?. Bohaterką jest Kunegunda Siwiec, świecka karmelitanka. Dokument próbuje wyjaśnić jej życie i drogę do pełnego mistycyzmu objawienia. Miejsce, w którym toczy się akcja ? Beskid Makowski ? dopełnia uroku filmu?, dzięki niepowtarzalnemu klimatowi gór. Kunegunda Siwiec między innymi zainicjowała wybudowanie Zakładu Wychowawczego w swojej wsi. Liczni świadkowie oraz rodzina opowiadają jej dzieje. Ciekawym świadectwem jest rodzina, która dzięki modlitwie do Kunegundy doznała cudu uzdrowienie dziecka.

Pierwszą część Festiwalu Filmów Dokumentalnych ?Kino z duszą? można uznać za udaną. W godzinach szczytu salę zapełniało nawet 80 osób ? młodzież, która tłumnie przybyła na dokumenty historyczne czy osoby starsze, które obejrzały dokumenty religijne. Całość uświetniła obecność reżyserów, którzy opowiadali o swoich dokumentach. Festiwal nadzorował Pan Michał Plewka, dzięki któremu wszystko przebiegało płynnie i naturalnie.

Zdjęcia pochodzą z facebookowej strony Kino z duszą.

Paweł Bączek